Wiele osób szuka szczęścia, chce szczęście mieć. . Mnie dzisiaj naszło na wspomnienia i znów przypomniała mi się rozmowa z moją babcią, kiedy zapytałam jakie zna czary by mieć szczęście. Spojrzała wtedy na mnie poważnie i powiedziała tak.
Dziecko drogie, szczęścia się nie ma, szczęśliwym się jest. Szczęście to stan umysłu, a nie posiadania kogoś lub czegoś. Szczęścia się nie ma, ale szczęśliwym można być. Pamiętaj dziecko, że jednej recepty na to nie ma. Każdy swoją drogę ma i każdy po swojemu ma nią iść. Jednakże kilka drogowskazów ci dam, byś ze szczęściem w sobie i pod rękę mogła iść.
Żyj nie tak, jakby każdy dzień miał być ostatnim, ale jakby najważniejszym dniem życia miałby być. O zdrowie i swoje ciało dbaj, bo ono mieszkaniem twej duszy jest. Niech choroba i ból omija je. Pamiętaj, że to podstawa by życiem cieszyć się jest.
Szanuj siebie i ludzi szanuj też. Nie przejmuj się ludzkim gadaniem, ale rad szczerych przyjaciół wysłuchaj uważnie też. Czasami z boku lepiej widać, kiedy popełniasz błąd, który może zniszczyć szczęście twe.
Pamiętaj, ze marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia. Wytrwałość, kreatywność i pracowitość tworzą je. Wiedz czego chcesz i do tego dąż, znając swoje zdolności słabości na siłę przekuwaj wciąż.
Codziennie czymś zachwyć się. Dostrzegaj piękno otaczające cię co dzień. Doceń, że dom masz, ptaków śpiew, że jedzenie pod ręką czeka na ciebie co dzień. Przeżyłam wojnę i głód…mówię co wiem. Masz wszelkie dane, by szczęśliwą się czuć.
Kiedy życie do ziemi przygnie cię, codziennie rano znajdź trzy rzeczy, za które możesz być wdzięczna, a wieczorem siedem rzeczy, za których wydarzenie możesz podziękować.
Idź za głosem serca, ale słuchaj zdrowego rozsądku. Patrz i ucz się, wyciągaj wnioski z błędów. Pamiętaj, że każda porażka jest stopniem do sukcesu.
Kiedy potrzebujesz pomocy sięgnij po nią, poproś. Pycha i duma najczęściej szczęście od nas odgonią.
Mówią, że nie ważne ile razy przewrócisz się, ale ważne ile razy wstaniesz…mają racje, ale nie wstydź się laski, jeśli trzeba ją wziąć i nie wahaj się przyjąć pomocnej dłoni.
Unikaj ludzi, którzy mówią ci, że nie dasz rady i tych, którzy uważają, żeś egoistką, bo szczęśliwa chcesz być.
Pamiętaj, że przyjaciele i rodzina skarbem jest. Jednak każdy związek można porównać do ogrodu lub rośliny. Jeśli o niego nie dbasz, czasu nie poświęcasz umrze lub chwastami zarośnie.
Pamiętaj również, że wzajemne zaufanie w związku jest jak woda…bez niej uschnie. Szacunek wzajemny to Słońce, bez niego zgnije, a poczucie bezpieczeństwa i porozumienie jest jak gleba, bez niej z wiatrem się rozwieje. Jeśli szacunek jest i zaufanie a poczucia bezpieczeństwa nie ma, popłynie wcześniej czy później z łzami. Jeśli jest zaufanie i poczucie bezpieczeństwa, a szacunku nie ma to…z wody i gleby bagno powstanie. Jeśli szacunek i poczucie bezpieczeństwa jest, a zaufania to pustynia się stworzy i miłość, lub przyjaźń uschnie i zmarnieje. Jeśli niczego wzajemnego szacunku, zaufania i poczucia bezpieczeństwa nie ma – ogrodu nie ma, związek nie istnieje.
Kochaj siebie…piękne hasło. Jednakże miłość mądra powinna to być. Kochając siebie znaj swe słabości i wady, a kochając zmieniaj się na taką, jaką pragniesz być.
Pamiętaj siebie, ludzi, zwierzęta, naturę kochaj, a rzeczy używaj, nigdy nie zamieniaj priorytetów tych. Jeśli rzeczy staną się ważniejsze od istot żywych…szczęście swe stracisz w mig.
Pieniądze szczęścia nie dają, ale pamiętaj, że są środkiem do spokojnego bytu. Kiedy je masz – jesteś wolna, ale kiedy za nimi gonisz stajesz się ich niewolnikiem.
Nie martw się i pamiętaj, że w nazwie i określeniu często kryje się klucz do wyjścia z kłopotów i marzeń zrealizowania.
Zamiast problemów miej sprawy do załatwienia.
Zamiast rozczarowań – pouczające doświadczenia.
Zamiast porażek – naukę i stopnie do sukcesu.
Zamiast winy – błędy do naprawienia i na których się uczysz.
Zamiast trudności i kłopotów – lekcje i wyzwania.
Inaczej wtedy podejdziesz do nich z inną energią i nastawieniem, a szczęście będzie ci towarzyszyć w trakcie ich załatwiania.
ps. Moja babcia miała spaloną prawą rękę prasowalnicą. Lekarz powiedział, że będzie niewładna do końca życia. To babcia nauczyła mnie robić na szydełku,haftować, robić na drutach…robiła to wszystko prawą ręką. Miała papiery felczera. Była magistrem księgowości i wiedźmą. Jeśli pamiętam o jej radach – jestem szczęśliwa. Dlaczego o tym piszę? Ponieważ uważam, że uczyć się należy od ludzi, którzy mają wiedzę i osiągnięcia w danym temacie.
UWAGA
Każdy ma swoją drogę do szczęścia i każdego co innego uszczęśliwia. Tutaj są tylko wskazówki…drogę do szczęścia każdy musi znaleźć sobie sam.
Izabela Gruchalska